Tlenek rtęci i cyjanek - między innymi te silnie trujące substancje odkryto pod koniec października na składowisku odpadów w Kokoszkach. Na terenie posesji ujawniono kontenery, mauzery, beczki oraz inne pojemniki wypełnione chemikaliami. Firma nie posiadała zezwolenia na magazynowanie odpadów, tym bardziej niebezpiecznych.
Od kilku lat z problemem nielegalnego składowiska śmieci walczy gmina Cewice. W 2015 roku na jej teren zaczęły zjeżdżać pierwsze transporty odpadów tekstylnych z całej Europy. Początkowo firma miała handlować używaną odzieżą, ale szybko okazało się, że zamiast w magazynach sprowadzane ubrania były składowane na kilku hektarowej działce w Kamieńcu. Obecnie znajduje się na niej kilkadziesiąt ton łatwopalnych odpadów, których uprzątnięcie wyniosłoby około 40 mln złotych.
Jak podkreślano podczas konferencji w Urzędzie Marszałkowski, aby zminimalizować przypadki nielegalnego składowania odpadów potrzeba lepszej koordynacji między organami władzy rządowej i samorządowej.
Według szacunków tzw. szara strefa w branży odpadowej może stanowić między 30 a 40 proc. wartości całej gospodarki odpadami i być warta nawet 6 mld zł rocznie.