Podporucznik Teodor Kawecki służył w 1. Pułku Lotniczym. Był dyrektorem Biura Okręgowego i Wojewódzkiego Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej w Warszawie. Kapitan Stanisław Kluk służył w 38. Pułku Piechoty, później w Korpusie Ochrony Pogranicza „Łużki”. Obaj zginęli w Katyniu w czasie masowych egzekucji w 1940 roku.
Upamiętnieni z imienia i nazwiska, jako Ofiary Zbrodni Katyńskiej. Na ich cześć zasadzono dęby - symbol żywej pamięci. Będą rosły na ziemi przywiezionej z lasu katyńskiego. Ofiary mordu sprzed 85 lat pochowani są na cmentarzach wojennych w Katyniu, Charkowie, Miednoje i Bykowni. Ich rodziny do dziś żyją z ciężarem tragedii.
Jeden dąb to jedno nazwisko z listy katyńskiej. Spośród prawie 22 tysięcy oficerów Wojska Polskiego, do tej pory dzięki projektowi „Katyń... Ocalić od zapomnienia” upamiętnionych zostało 5 661 osób. Na liście ofiar Zbrodni Katyńskiej wiąż jest tysiące osób, które nie zostały do tej pory zidentyfikowane.