1 kwietnia rusza kontrola kart szczepień. Na Pomorzu sprawdzonych zostanie blisko 380 punktów szczepień dla dzieci

Emilia Kuczmaja 2025-04-01
UDOSTĘPNIJ:
zdjęcie ilustacyjne/Canva | PAP
zdjęcie ilustacyjne/Canva | PAP
Kiedy 9 marca wrocławscy lekarze zdiagnozowali błonicę u 6-letniego chłopca, w Polsce rozpoczęła się publiczna debata nt. nowych zagrożeń epidemiologicznych w kraju. Dziecko, które zachorowało na niediagnozowaną w Polsce od lat chorobę nie było zaszczepione. Główny Inspektorat Sanitarny podejmuje szereg kroków, mających zapobiegać nowym epidemiom. Jednym z nich jest kontrola kart szczepień. Dlaczego? Wyjaśniamy.


Trzy grupy niezaszczepionych dzieci


Dzięki powszechnym szczepieniom wiele chorob zakaźnych zostało opanowanych, popadając w zapomnienie. Niestety, niektóre z tych chorób powracają, co budzi coraz większy niepokój wśród specjalistów zdrowia publicznego na całym świecie. Głównym z powodów jest rosnący w wielu krajach ruch tzw. antyszczepionkowców. Niektóre państwa zdecydowały się na wprowadzenie kar dla rodziców, którzy nie szczepią swoich dzieci. Ta metoda nie spełnia jednak swojej roli w stu procentach.


"Jak pokazują doświadczenia innych krajów, nie kary są głównym mechanizmem, który powoduje że ludzie się szczepią, tylko przede wszystkim edukacja, bliski kontakt z rodzinami, które nie szczepią. To znaczy zastąpienie tych kar perswazją, kontaktami z tymi rodzinami, dobrą opieką medyczną. W Polsce wiele osób odmawia szczepień nie z powodów antyszczepionkowych, tylko z powodu strachu przed szczepieniami, tego strachu który został wywołany infogenną dezinformacją i nikt tego strachu nie rozładował".


- informował dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.


Właśnie dlatego Główny Inspektorat Sanitarny poprzez zamierza skontrolować karty szczepień w kraju. Chodzi o to, by zebrane dane przekształcić w elektronicznych karty szczepień obowiązkowych. Te, pomogą w dalszej kolejności wdrożyć kolejne kroki mające zahamować trend „nieszczepienia” wśród Polaków.


"Analiza wszystkich kart szczepień w Polsce będzie powiązana z próbą bardzo szczegółowego zmapowania możliwości lokalnego bardzo indywidualnego oddziaływania na rodziny, które nie szczepią swoich dzieci. To jest element z całego pakietu mającego odwrócić trend odmawiania szczepień".


- wyjaśnia Grzesiowski.


Główny Inspektor Sanitarny wyraża nadzieję, że kontrola pomoże ujawnić trzy grupy niezaszczepionych dzieci. Według niego, nawet kilka procent, czyli co najmniej kilkaset tysięcy osób, to dzieci, które z systemu zniknęły.


"Po analizie danych jednego z województw wiemy, że właśnie około 5 proc. dzieci znika z systemu. Znaczy to, że nie ma ich kart szczepień, nie wiemy, czy były zaszczepione, czy nie. Być może wyjechały za granicę. Spodziewamy się w związku z tym sporej pracy, bo w następnej kolejności będziemy musieli próbować te dzieci odnaleźć".


- dodaje.




W całym kraju sprawdzone zostaną karty 7,5 mln dzieci


W dzisiejszym świecie, charakteryzującym się intensywną migracją ludności i łatwością podróżowania, choroby zakaźne mogą się szybko się rozprzestrzeniać. Dezinformacja i silne ruchy antyszczepionkowe, rozpowszechniając nieprawdziwe informacje o rzekomej szkodliwości szczepionek, przyczyniają się do obniżenia poziomu zaufania do szczepień, a tym samym do pogorszenia odporności populacyjnej. Pod koniec 2024 r. na liście punktów szczepień dla dzieci w całym Województwie Pomorskim znalazły się dokładnie 382 placówki. Jak podaje rzecznik prasowy WSSE Gdańsk - Zbigniew Zawadzki - w Pomorskim kontrole kart szczepień obejmą blisko 380 punkty.