Nowe technologie napędzają biznes, także zbrojeniowy. W skali globalnej - państwa na całym świecie prześcigają się w innowacyjnych projektach, budując suwerenność technologiczną a ta jest fundamentem rozwoju gospodarczego.
Centrum Techniki Okrętowej to spółka Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jest odpowiedzialna za badania i rozwój. Od 42 lat doskonali kompetencje. W ciągu ostatnich 2 lat przy wsparciu funduszy unijnych zbudowano tu kompleks rozbudowanych laboratoriów. Komora bezechowa - jedna z największych w Polsce klatek Faradaya. To pomieszczenie odcinające sygnały elektromagnetyczne. Ma dwie funkcje - z jednej strony bada się tu odporność urządzeń na zakłócenia, z drugiej - analizuje emisje sygnałów. Sprawdza się tu, czy takie urządzenie ma wpływ na inne urządzenia zainstalowane obok. Można to opisać na przykładzie systemu przeciwpożarowego.
Wpływ sygnałów i ich zakłóceń na inne urządzenia to kwestia bardzo istotna zwłaszcza teraz. Urząd Morski w Gdyni poinformował o kolejnych zakłóceniach sygnału GPS, utrudniających nawigację statkom pływającym przy polskim wybrzeżu. To powtarzające się działanie, przez ekspertów jasno powiązane z działalnością Federacji Rosyjskiej, która prowadzi z NATO wojnę Hybrydową. Podstawowe badania przeprowadzane w Centrum Techniki Morskiej, dotyczą urządzeń na potrzeby obronności. Między innymi te, które widzimy na niszczycielach min typu Kormoran, które powstają w polskich stoczniach. Buduje je konsorcjum złożone ze Stoczni Remontowa Shipbuilding, PGZ Stoczni Wojennej i właśnie Centrum Techniki Morskiej. Kilka z nich już zostało oddanych do służby, to najnowsze okręty tego typu w całym NATO. W gdyńskim Centrum Techniki Okrętowej prowadzone są badania nie tylko dla krajowych, ale i zagranicznych klientów. Polska myśl techniczna ma od dekad ugruntowaną markę i cieszy się renomą.