644 – dokładnie tyle razy strażacy interweniowali na terenie Województwa Pomorskiego. Największe uderzenie wiatru wystąpiło w poniedziałkowy poranek – wówczas stacja IMGW w Rozewiu odnotowała najsilniejsze porywy wiatru – 100 km/h. Chociaż nocą z 16/17 grudnia żywioł zaczął się uspokajać, służby i tak miały ręce pełne roboty.
Do głównych zadań strażaków w ostatnich dniach należało usuwanie powalonych drzew, konarów, uszkodzonych i zerwanych elementów elewacji budynków, dachów, reklam i ogrodzeń. W Wejherowie przy ul. Kochanowskiego 17 z bloku mieszkalnego odpadła elewacja, we wsi Bzowo w gminie Kobylnica wiatr poderwał dach z budynku gospodarczego, a w Chwaszczynie wichura wywróciła ciężarówkę, która wylądowała w rowie. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich zdarzeń jest to, że nikt w wyniku silnego wiatru – nie ucierpiał.
Wiatr w porywach do 100km/h był na Pomorzu najbardziej dotkliwy w porównaniu z sytuacją pogodową w reszcie kraju. Porywy były tak silne, że nie tylko łamały konary i gałęzie, ale też wyrywały drzewa z korzeniami. Ponadto nocnym wichurom towarzyszyły intensywne opady deszczu (17 grudnia po 7 rano strażacy odpompowywali zalaną drogę w Bojanie). Najwięcej interwencji strażaków mieli właśnie funkcjonariusze straży pożarnej z powiatu wejherowskiego – 118.
W Gdyni oprócz powalonych drzew (głównie w rejonie ulic Małokackiej, Skarbka, Wiejskiej, Władysława IV, czy Wzgórza św. Maksymiliana) wiatr powalił sygnalizacje świetlne, zginał znaki drogowe i zrywał banery reklamowe. W Gdańsku żywioł wywrócił wiatę przystankową. W porównaniu z Sopotem i Gdynią w Gdańsku interwencji strażaków było najwięcej, bo aż 84. Warto pamiętać, że w usuwanie zniszczeń zaangażowane były służby takie jak miejskie centra zarządzania kryzysowego, czy zarządy dróg i zieleni.
Tylko w poniedziałek po pierwszym uderzeniu wichury na Pomorzu prądu nie miało 20 tysięcy gospodarstw domowych. Obecnie zasilania pozbawionych jest 3 tysiące domów. Prace energetyków zmierzające do usunięcia tej masowej awarii powoli dobiegają końca.
Według synoptyków wtorkowe popołudnie nie będzie wietrzne, a skutkiem dwudniowej zawieruchy okaże się nieomal wiosenna aura z uwagi na znaczne wzrosty temperatur.