Śmiertelny wypadek i pożary na Pomorzu

Daniel Bogrec 2024-11-03
UDOSTĘPNIJ:
Fot. Pomorska Policja
Fot. Pomorska Policja
Noc z 2 na 3 listopada nie była spokojna dla mieszkańców Gdańska, Kartuz i Słupska. Powodem były dwa pożary oraz wypadek ze skutkiem śmiertelnym.

Pijany kierowca doprowadził w Słupsku do wypadku ze skutkiem śmiertelnym


Po godzinie 2:00 przy ulicy Nad Śluzami w grupę osób wjechał samochód osobowy marki BMW. Do szpitala trafiło pięć osób w wielu od 22 do 23 lat. Na miejscu zginął 24-letni mężczyzna. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczali ślady, wykonywali oględziny miejsca oraz dokumentację fotograficzną. Zebrany materiał pomoże ustalić wszelkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. 


Według wstępnych ustaleń kierujący osobowym BMW 20-latek na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, uderzył w barierki oddzielające jezdnię od chodnika, a następnie samochód dachował, potrącając sześć idących chodnikiem osób. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący był nietrzeźwy. Miał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie pobrano również krew do dalszych badań - podał sierż. szt. Amadeusz Galus ze słupskiej policji.

Pożar urzędu skarbowego w Kartuzach



Nad ranem w Kartuzach doszło do pożaru budynku Urzędu Skarbowego przy ul. Kościerskiej.

Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze około godziny 3:30. Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, na miejscu pracowało 17 zastępów straży. Pożar rozprzestrzenił się po elewacji budynku. Spaleniu uległo jego poddasze. Gaszenie wymagało dużych ilości wody, które zalały inne kondygnacje. Urząd Skarbowy wstępnie oszacował straty na 2 mln zł. Urzędowe archiwum nie uległo zniszczeniu.

Podczas działań wypadkowi uległ jeden ze strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej. Został zabrany do szpitala na badania.

Groźny pożar mieszkania w budynku wielorodzinnym w Gdańsku



Na ul. Bohaterów Getta Warszawskiego - strażacy ewakuowali 18 mieszkańców, w tym oczekujących na pomoc na balkonie.

Zgłoszenie otrzymano chwilę po 2 w nocy. Strażacy zastali rozwinięty pożar mieszkania na I piętrze, który generował bardzo silne zadymienie na klatkę schodową. W trakcie działań gaśniczych zastosowano kurtynę dymową na drzwi, ograniczając zadymienie. Prowadząc rozpoznanie stwierdzono konieczność ewakuacji 5 lokatorów z balkonu na 1-szym piętrze. Żadna z ewakuowanych osób nie wymagała hospitalizacji.