Okradł dziewczynki na sopockim lodowisku – 60-latek trafi do więzienia

Emilia Kuczmaja 2024-12-11
UDOSTĘPNIJ:
Fot. KMP Sopot
Fot. KMP Sopot
Lodowisko w Sopocie przyciąga rzesze fanów łyżew, którzy preferują aktywność na świeżym powietrzu. Zabawę na lodzie szczególnie lubią dzieci. Nie inaczej było w czasie minionej niedzieli, kiedy dwie dziewczynki wybrały się na molo z łyżwami. Niestety, niewinna zabawa skończyła się przyjazdem policji. Torba ze szkolnymi legitymacjami oraz pieniędzmi padły łupem złodzieja.


Wystarczyła chwila nieuwagi  


W niedzielę sopoccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży torby należącej do dwóch dziewczynek. Dzieci, które wybrały się na łyżwy nie przypuszczały, że wystarczy chwila nieuwagi, by cenna rzecz wpadła w ręce złodzieja. Zajęte zabawą na lodzie nie zauważyły, jak jeden z mężczyzn w tłumie zabiera ich torebkę. Kiedy dziewczynki spostrzegły brak przedmiotu, niezwłocznie zawiadomiły obsługę lodowiska.




Łup złodzieja: legitymacja szkolna, 55 złotych i dwa telefony


W akcję schwytania złodzieja zaangażowali się pracownicy lodowiska i ojciec jednej z dziewczynek, który namierzał skradziony telefon. Złodziej został w krótkim czasie rozpoznany i przekazany w ręce policji. Okazało się, że to dobrze znany sopockim funkcjonariuszom recydywista, który na początku września 2024 roku opuścił zakład karny, gdzie przebywał przez ostatnie 6 miesięcy za kradzież.



Recydywista kolejne lata spędzi za kratkami


60-letni mężczyzna, który okradł dziewczynki tylko w 2024 roku był kilkukrotnie zatrzymywany przez sopockich policjantów. Złodziej ma na swoim koncie  wielokrotne włamywanie się do sopockiej kaplicy, z której kradł zawartość znajdującej się w niej skarbonki. Recydywista spędzi trzy najbliższe lata za kratami, skąd będzie oczekiwał nie tylko na finału sprawy kradzieży na lodowisku, ale też innej, którą popełnił w październiku bieżącego roku. Grozi mu za to kolejne 7,5 roku pozbawienia wolności.