To inwestycja, która ma odmienić codzienność mieszkańców południowych dzielnic Gdańska. Projekt PKM Południe skróci czas podróżowania z Łostowic do centrum Gdańska do 6 minut, a sama kolej docelowo ma dojeżdżać do Kowal. By tak się stało niezbędne jest jednak dofinansowanie, o które właśnie starają się urzędnicy.
Środki miałyby pochodzić z programu Feniks. To unijne dofinansowania na rozbudowę infrastruktury. Miasto rozważa zgłoszenie aplikacji do unijnego programu, choć środki z niego pochodzące miałaby pokryć tylko odcinek Śródmieście - pętla Havla, czyli połowę inwestycji.
Samorząd stara się, by dofinansowanie pokryło 70% kosztów inwestycji. Wkład własny stanowią natomiast środki z budżetu Gdańska oraz kasy Urzędu Marszałkowskiego. Jeśli faktycznie uda się sięgnąć po pieniądze z Brukseli, to pierwsze pociągi powinny pojechać w 2030 roku.
Szacuje się, że z południowej części PKM korzystać będzie nawet 30 tysięcy pasażerów dziennie.