Fakty są takie: po kilku latach nieobecności ligowego hokeja na lodzie, w ubiegłym roku do rozgrywek pierwszej ligi zgłoszono klub Fudeko GAS Gdańsk. Co więcej, jego animatorzy przedstawili, pomyślany na trzy lata plan rozwoju i awansu do ekstraligi.
Walne Zgromadzenie GKS Stoczniowiec przyjęło uchwałę, którą jako pierwsza ujawniła Fala Sportu TV. Wynika z niej, że z zarządzanej przez stowarzyszenie hali Olivia mogą korzystać tylko sekcje Stoczniowca i hokeistów-amatorów.
Od 26 lat obowiązuje umowa dzierżawy hali Olivii między Stoczniowcem a miastem. Co ciekawe, porozumienie sygnował ówczesny wiceprezydent Gdańska, Marek Kostecki z członkiem zarządu GKS Stoczniowiec... Markiem Kosteckim.
Olivia jest obiektem miejskim. Mało tego: wpisanym do rejestru zabytków. To tutaj w 1981 roku odbył się I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ Solidarność. Między innymi z tego powodu sprawa hali bulwersuje radnego Andrzeja Kowalczysa.
W czwartek przedstawiciele pozbawionego możliwości korzystania z lodowiska „Olivii” klubu spotkali się z miejskimi urzędnikami, odpowiedzialnymi za sport.
Odpowiedzi na pytanie: „gdzie ostatecznie zagra gdański klub w przyszłym sezonie?” nadal brak. W grę wchodzą Bydgoszcz, Elbląg i Malbork. Nie tylko dla drużyny seniorów. W Fudeko GAS trenują również dzieci od szóstego roku życia.
Umowa na dzierżawę hali Olivia przez GKS Stoczniowiec obowiązuje do 2036 roku.