Hala wypełniona filtrami i urządzaniami do uzdatniania wody na kilka godzin stała się salą koncertową. Wszystko za sprawą Huberta Kurkiewicza – absolwenta ochrony środowiska, a przede wszystkim muzyka, który w tej niezwykłej scenerii postanowił zorganizować koncert.
Na co dzień, ze względów bezpieczeństwa stacja uzdatniania wody jest jednym z najbardziej strzeżonych miejsc w słupskich Wodociągach. Pomysł młodego artysty na niezwykłą promocję wody i muzyki bardzo spodobał się jednak pracownikom Wodociągów, którzy bez wahania zgodzili się wpuścić muzyka do najbardziej strzeżonego miejsca i zorganizowanie koncertu. Jedynym warunkiem stawianym przez Wodociągi był brak publiczności. Na szczęście w erze koncertów online występ w sieci mogły obejrzeć miliony osób.
Podczas normalnego koncertu olbrzymi pogłos w hali i dodatkowy hałas urządzeń do uzdatniania wody byłyby pewnie dużą przeszkodą. W tym przypadku stały się dodatkowym atutem artysty.
Na razie młody artysta nie zdecydował jeszcze, czy w czasie pandemii zorganizuje tournée po wszystkich wodociągach w kraju.