Praca od 7 do 15 - to często kojarzy nam się z wielkimi korporacjami. Ale to się zmienia. Na przykład dzięki karteczkom samoprzylepnym. Bo atmosferę można w bardzo łatwy sposób skutecznie rozluźnić. Wystarczy pomysł i pięć minut przerwy. Wtedy powstają niezwykłe rzeczy. A wszystko zaczęło się od zwykłego przywitania - czyli prostego słowa Hi! Na pierwszą zaczepkę odpowiedział wieżowiec z naprzeciwka. I wtedy zabawę podchwyciły też inne biura. Wciąż pojawiały się proste rysunki - były serca i uśmiechy, ale już nie tylko. Jak się okazało między budynkami oliwskich biurowców można też grać w gry. Na przykład szachy. Chociaż w tym łatwo się pogubić. I tak praca w korporacji nabiera nowego znaczenia. Zwłaszcza, że komunikaty z samoprzylepnych karteczek to nie wszystko. Okienne rozmowy trwają dopiero od miesiąca, a już zyskały grono wielbicieli. A inicjatorzy dodają: to nasz Polski pomysł. A dokładniej - Gdański.